środa, 3 lutego 2016

KOCYK corner to corner nr1


Wykonany techniką wspomnianą w tytule. Schemat z pinterest.com.

Na kocyk w rozmiarze ok 91cmx91cm zużyłam 6 motków włóczki akrylowej. Takie moje perfidne połączenie włóczki droższej z zalegającą w prywatnych zapasach włóczką tańszą. Dwie różne firmy, dwie różne włóczki - choć obie akrylowe..... ale ja lubię połączenia różności ...a im bardziej się różnią, tym lepiej. Kocyk nie jest przyjemnym, mięciutkim otulakiem na gołe ciałko, ale raczej ciepłym kocykiem-derką do wózka np, albo na nóżki, albo na podłogę do zabawy. Moim dzieciom się spodobał, czyli można śmiało podpisać TESTOWANE NA DZIECIACH :) 

szydełko - 3mm Clover 



czwartek, 9 kwietnia 2015

środa, 8 kwietnia 2015

Okrągła serwetka Scarlet 32cm


jak w tytule - wykonana z nici raczej średniej grubości ...nie jest to delikatna, filigranowa koronka, ale efekt, jak dla mnie bardzo zadowalający. Ten sam można uzyskać dzięki niciom Koral Firmy Ariadna. 
Szydełko 1,5 mm
Schemat zanaleziony w sieci 



sobota, 14 marca 2015

Komplecik bardzo happy :) Happy Baby Alize


Naszła mnie ochota na słodkie, cukierkowe cuś.... nagła ochota. 
Z połączenia dwóch wzorów, dwóch inspiracji z netu - powstał taki sobie niemowlęcy komplecik- różowe bolerko/sweterek i czapunia wiązana z nausznikami. 

INSPIRACJA:
 sweterek

Włóczka Alize Happy Baby , w ilości motków coś ok 2 niepełnych. Szydełko Clover nr 3,5 lub 3,75. 


Włóczka mega przyjemna w robótce, mega przyjemna w dotyku - idealna na wyroby dziecięce. Dzierganie tak dobrym materiałem powoduje, ze faktycznie jest się mocno HAPPY :) 

Jest dość wydajna, w 100g - 350m. 

Zdecydowanie polecam!!!!! 

niedziela, 28 grudnia 2014

Basiowa narzutka Alize Burcum


Zamiast siedziec grzecznie i zliczac towar do remanentu, zabrałam się za drut w rozmiarze chyba 4,5 , za włóczkę Alize Burcum (bo tak się uśmiechała) i poczyniłam narzutkę, sweterek, bluzeczkę...jak zwał, tak zwał  - dla Basiuńki mojej. Opętało mnie...kazało i musiałam ... Robótka - o cudzie wielki! - wykonana zupełnie z głowy i zupełnie bez prucia. Poszło mi na to maleństwo cos ponad 3 motki (sporo...chyba).




Barbara wspołpracować nie chciała - foty bez wkładu w postaci ludzia. Na smutno...na desce :) 



Sweterek robiłam od dołu i oczywiście z lenistwa zaplanowałam tak, zeby nie zszywać. Jedyne szycie - przyszywanie guzików kokosowych, bo inaczej się nie dało :)

Robótkę zaczęłam na 120 oczek - co dało sweterek o szerokości ok. 2x40cm. 

Na Basię 4latkę troche za duży, obszerny - dłużej posłuży. 




niedziela, 30 listopada 2014

"Jeansowe" podkładki kwiatki 


Spooooro czasu temu trafiłam na cudny blog z cudnymi pracami Anabelia
Oczywiście natychmiast zachorowałam na piękne podkładki, wpadając w narkotyczny stan "muszę to mieć". Wzór na podkładki można zakupić za przysłowiowe grosiki tu. 
Dzierganie tak kolorowych, prostych i cieszących oko form  w porze z lekka mokro-szaro-ponurej, daje niesamowitą przyjemność.

Ja swoje podkładki zrobiłam z  mieszanki bawełniano-akrylowej Jeans YarnArt 
Szydełko 3mm - szczerze polecam Clover





W planie mam jeszcze czerwone z kremem ........ pomarańczowe....... zielono-zielone....... :)
Miłego dziergania!

poniedziałek, 20 października 2014

Poncho Padisah 

wrzos...wrzos...wrzesień :) No może nie wrzesień i nie październik (prawie) a nieomal listopad, ale kolor jakoś mnie tak nastroił. Kolory mojej ukochanej Padisah takie wrześniowe, jesienne .......

Poncho wykonane z ponad 6 motków włóczki, szydełkiem nr 5 (mój niezawodny Clover )
Golfik - na drutach lub na młynku dziewiarskim.

Wzór: najprostsze na świecie "babciowe kwadraciki"
Granny Square

Miłego dziergania! :)

sobota, 27 września 2014

Bianca Lanalux

Cudna wełna ..... czy aby na pewno wełna??? ...czy wełna może być tak delikatna i może nie podgryzać delikwenta? ...no chyba może ....  Bianca na taką wygląda...i taka jest :)
Wpadła w ręce me i natychmiast wskoczyła na szydło. I oczywiście dylemat - co najpierw - do ubrania? do zabawy? do ... no właśnie. Zdecydowałam się na torebkę. Szybko wydrutowana z piękną wizją filcowanego cudu...z pięknymi dodatkami ....ach....och.....
No i co?....No i nic.....
Pierwsze pranie 40st C - zero filcu.....
Drugie pranie 60stC - coś tam...jakby
DESPERACJA -pranie w 90st ...jest !!!!! ..... tylko kolorowi to nie posłużyło :)

WNIOSEK - fajnie w sumie - te nasze w bólach wydziergane szaliki, czapy, skarpety na zimę nie powinny się jakoś specjalnie mechacić i niszczyć ogólnie w praniu.

PODEJŚCIE DRUGIE
szydło nr 4,5
chabrowy motek - w dwie nitki -postanowione
córa do pomocy ..... i jest :)
PODEJŚCIE TRZECIE- piesełek Kropek
szydło nr 3,5
motek Bianca w kropy
trochę Everyday
trochę Detroit
i sie psinka pojawiła
BIANCA LANALUX - będę Cię używać :)



piątek, 4 kwietnia 2014

BATIKOWA TUNICZKA 

...."SZEWC BEZ BUTÓW CHODZI "....... no chodzi...chodzi.... Moja córcia to tak niewiele ma maminych dziergadełek w garderobie :) To się mama wzięła i ulitowała nad dzieckiem..... zwłaszcza, że postanowiła ta mama nabyć Mercan Batik Himalaya. Kolory cudne, soczyste, mega-melanż...czyli to, co uwielbiam. Włókno antyalergiczne + mega kolory ....no aż się prosi, żeby córcię wystroić.
Tuniczkę zrobiłam z pamięci - nie do końca jest taka, jakbym chciała. Ponieważ lekko rozchodzi się od pasa - wymyśliłam, ze będzie to tylko taka narzutka zapinana w górnej części na guziczki (a guziczków jeszcze brak :)). Nie chciałam Basi uciapać zbytnio kolorem, więc dołożyłam do kompletu jednobarwną Mercan .
Włóczka dokładnie tej samej grubości, o tych samych właściwościach - łatwo stworzyć komplet :)
..i te właśnie jako następne wymęczę ...

Efekt końcowy - tuniczka :)

...i kolejne wymęczone...jakoś tak okiem na mnie ta lawenda łypała..nie wytrzymałam - i jest komplet dla niemowlaczka :)


niedziela, 16 marca 2014

BARANKI- ASTRAKHANKI :) 

I na mnie padło.... wielkanocne dzierganie. Dość miałam dłubania koronkowych kurek-wsiurek.... ale baranina tak jakoś za mną chodzila. No i zdarzyło się nabyć drogą kupna Alize Astrakhan.
Złapałam za resztki Dory w kolorze beżu i brązu i tak powstały moje baranki-Astrakhanki.
Wzór zaczerpnięty z bloga Fascinaty :) za co nieświadomej tego czynu właścicielce - dziękuję :)

Tułów - Alize Astrakhan biała
          - mordeczka i podstawa baranka - Dora beż
          - rogi - Dora brąz
          



środa, 12 marca 2014

TAKA STARA, A....... 

no własnie....Niby ponad 30 lat szydelkowania mam na koncie, a dzwoniąc do mojej ulubionej hurtowni tak często dukam : -ychy...ychy....ok.....a ta włóczka to jaka?....ychy...a to której to firmy ?....
No ja nie wiem...z takim stażem operowania metalowymi narzędziami kłująco-motającymi..... to chyba powinnam znać większość (wszystkie?????) włóczki dostępne na rynku. A tu wstyd - no nie znam....

I co tera???? się ja pytam grzecznie - no nic - BĘDZIE WIELKIE TESTOWANIE :) i być może wielka zdrada dotychczas używanych pochodnych owczego nakrycia wierzchniego :)

I tak na pierwszy ogień poszła włóczka Magic Fine Yarn Art. Leżało to biedne w szafie, "paczało" na mnie z żalem, aż się doczekało. Złapałam za szydło i wydziergałam torebkę....a zaraz po niej nagła faza zmusiła mnie do wydrutowania chusty. Wniosek końcowy? Będę kupować tę włóczkę, nawet jeśli klientki się nie skuszą.... Jej kolorystyczne długie pasma, piękne cieniowanie itp pozwoli stworzyć wiele fajnych rzeczy - od kominów po cudne poduszki.... a co.... :)

środa, 8 stycznia 2014

To nie wszystko..... 

...serwetki/podkładki udało się wydłubać z super cudownego kordonka Snow White Madame Tricote 
Średnica serwetki ok 15,5cm  


...schemacik...do kompletu :)

Poświątecznie, zabawkowo.... 

jakoś tak mnie opętało i zaczęłam intensywnie przytulaki dzianinowe produkować. Na pierwszy ogień poszedł jednorożec, do którego opis nabyłam drogą zakupu    http://www.pepika.com/pattern-amigurumi-unicorn.html

R



 Później wygrzebałam w szale twórczym opis na misia ..... Miś okazał się stworem ze zbyt małą główką, ale jednak mocno uroczym. Miśka zamotałam z włoczki akrylowej Nako Bonbon Ince w kolorze popielatym, inne kolory to akryl Dora Madame Tricote ...


...co teraz?...może Peppa? 

sobota, 28 grudnia 2013

Prychając, kichając.......

.przegalopowałam przez ten świąteczny czas...... żeby na tory odpowiednie wskoczyć, delikatnie, delikutaśnie, zaczęłam od serwetek podkładek..... no ...żeby się nie przemęczać :)
serwetki robione wiele...wiele....wiele... razy. 


Dla zainteresowanych na szybko rozrysowany schemacik :) mam nadzieję, że się przyda.....


sobota, 7 grudnia 2013

I pojawił się cel w życiu.....


...normalnie dokończyć wszystko, co rozgrzebałam. Na początek - czapki np..... narobiłam tzw. baz, a teraz czas naszyć oczka, uszka, noski, powyplatać warkoczyki :)