wtorek, 29 października 2013

Na dzień dobry :)

Sumienie i ambicja w ostatnim czasie nakazują mi zacząć blogową pisaninę....
Sumienie - bo wielokrotnie korzystałam z robótkowych blogów i inspirowałam się (czyt. kopiowałam) tam zamieszczonymi wzorami ...Czas najwyższy podzielić się z innymi tym, co mam, co zdobyłam sama, co wymyśliłam.....
Ambicja- coraz więcej moich robótkowych koleżanek pisze blogi i wspiera inne "zakręcone", dzieląc się swoimi umiejętnościami......

Nadszedł czas się poudzielać :)))) Zapraszam :)

Na dobry początek szal z kapturem, dziergany w masakrycznym tempie, dla osóbki, która w Polandii krótko była :) - trzeba było przed odlotem zdążyć.
Szal wykonany na grubym szydle nr 10, z włóczek z tzw. różnych parafii : wrzos to Dora Light, biały- Ninni Bebe Nako, szary - Diva Madame Tricote. Wszystkie połączone w trzy nitki. Robótki przybywało bardzo szybko, materiału ubywało jeszcze szybciej. Efekt.....chyba fajny - puchaty i cieplusi :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz